Wadera była dziwna, gdy chciałam ją o coś zapytać, odpowiadała głupio, że niby jest znikąd i jest nikim
czyli że, jest bez imienia
Ta wadera dziwna była bardzo dziwna.
Jednak wolałam ją zostawić skoro nie chce się przedstawić, ale jest na naszych terenach, no się nie godzi
żeby ktoś obcy kręcił się po terenach.
Więc postanowiłam że, przy niej zostanę aby nie zrobiła czegoś głupiego i szczeniackiego
Gdy dziwna wadera nie patrzyła, ciągle wysyłałam raporty to księżniczki i księcia o zachowaniu samicy.
A jej zachowanie było takie, że ciągle kręciła się przy źródle żywiołu jakim jest woda.
Inne wilki co tu były spojrzały na nią ze zdziwieniem, bo jej tu nigdy nie widzieli...
Jeden chciał się na nią rzucić, ale nastukałam mu do głowy żeby tego nie robił.
Wadera szła gdzie chciała, a ja jej tylko towarzyszyłam
-To powiesz kim jesteś i skąd pochodzisz?
-Nikim i znikąd-oznajmiła wadera tą starą wersję tekstu
<Sara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz