poniedziałek, 31 października 2016

od Noaha cd Amisza

To małe cus wciągnęło mnie do wody i nie chciało abym wyszedł. Popatrzyłem na nią niemal morderczym spojrzeniem po czym złapałem i zacząłem lekko podtapiać.
-Idioto !!
Pościłem ją a ona zaśmiała się moja mina była genialna.
W sumie to zrobiłem się głodny wyszedłem z wody a ona za mną.
-Chcesz iśc do mnie ?-spytałem
-Mogę ?
-Tak ..
Poszliśmy więc do mnie kiedy weszła wrota się zamknęły obejrzała się za siebie i przełknęła głośno ślinę.
-Em one muszą być zamknięte ?
-Tak nie chce nieproszonych gości-odpowiedziałem
Dotarliśmy do mojego "pokoju"
-Głodna ?
-Tak ..
Dałem jej kawał świeżego mięsa baraniny. Zjadłem trochę ale nie wiele
-Najadłaś się ?
-Tak ..
-To dobrze nie lubie pustych ofiar-oblizałem się i skoczyłem na nia
-Co ty robisz ? Noah !! żartujesz sobie
-Nie .. -mruknąłem pokładając się na niej
-Wiesz co najpierw zrobię ?
-Proszę nic mi nie rób ..
-Zgwałcę a potem zjem twoją duszę ..
-Nie proszę ..
-Chyba,że oddasz mi się z dobrej woli to oszczędzę Ci życie ..-uśmiechnąłem się

<Amisza>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz