piątek, 9 września 2016

Powitajcie Green'a

http://orig00.deviantart.net/5b45/f/2014/005/c/1/bleeding_butterfly__by_safiru-d70z3en.png

  https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/68/fd/56/68fd563800a9b111f83ed781869e37c6.jpg
Jako Anioł zagłady:
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/52/e9/fa/52e9fa03a13437ef66b847d9f3018203.jpg
Bez skrzydeł:
http://pre06.deviantart.net/0774/th/pre/i/2014/269/8/8/yuki_yuki_by_orizori-d80kau1.png
Imię: Green
Wiek: 2 lata wilcze | ok. 16 ludzkich
Płeć: basior
Klan: Anioł zagłady
Hierarchia: Mieszkaniec
Stanowisko/a: Stróż Prawa, Uzdrowiciel
Moce: Green posiada dwie odkryte moce, którymi w miarę dobrze się posługuje. Reszty jeszcze nie odkrył. Pierwsza to ta, która działa na wszystkie organizmy żywe. Polega na przejęciu części bólu, emocji czy nawet myśli innej osoby. Green musi jednak znajdować się w jej pobliżu, najmocniej działa poprzez dotyk. Podczas użycia drugiej wpada w stan otępienia, "wyłącza się". Nie zwraca uwagi na otoczenie, istnieją dla niego tylko obiekty, które musi zniszczyć. Rozpadają się one w kryształki cukru. Moc może zniszczyć dosłownie wszystko. Od przedmiotów martwych, po rośliny, zwierzęta, a nawet inne wilki.
Nie wspominając już o tym, jakie wspaniałe ciasteczka wychodzą z tego cukru.
Umiejętności: Umie sprawić, by wokół niego zrobiło się pusto. Wystarczy, że zaśpiewa. Do tego łatwo łapie przeziębienia - można to uznać za umiejętność default smiley xd
*Siła >> 5
*Zabójczość >> 15
*Wytrzymałość >> 15
*Inteligencja >> 35
*Zwinność >> 30
Charakter: Green nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród wielu innych wilków. Może tylko tym, że jako jednemu z nielicznych niezbyt idzie walka. W końcu to nie jego wina, że treningi są dla niego czystym złem, a czas na nie przeznaczony woli spędzać inaczej. Uwielbia spać, a do tego nie ukrywa, że jest leniem. Źle znosi nudę. Okropnie niecierpliwy. Jedną z rzeczy, która go niezmiernie denerwuje, to powolność i tchórzostwo. Chętnie podejmuje się różnych wyzwań, by sprawdzić, na ile go stać. Lubi rozmawiać, ale jeśli chcesz go do czegoś zmusić, użyj wyrafinowanych metod szantażu. Uważa, że nie musi dostosowywać się do innych i zawsze pozostaje wierny swoim ideom. Posiada swój własny, niezmienny system wartości, którego się twardo trzyma. Natychmiast się obraża, gdy ktoś próbuję go do czegoś zmusić i zachowuje się jak szczeniak. Jest bardzo dziecinny i ufny. Szybko dogaduje się z innymi, towarzyski i śmiały. Jest życzliwie nastawiony do każdego, kogo napotka, ale szybko się zraża, jeśli owa sympatia nie jest odwzajemniona. Energiczny i żywiołowy, bardzo pewny siebie. Często z czegoś żartuje, ale potrafi być też poważny. Jest szczery. Bardzo. Nawet za bardzo. Czasami może sprawiać wrażenie, że w ogóle nie słucha co się do niego mówi. Nie potrafi uczyć się na błędach. Nie posiada za grosz talentu organizacyjnego. Często coś gubi i zapomina o wielu mniej i bardziej istotnych rzeczach. Z respektem odnosi się do wyższych rangą.
Cechy szczególne: W wilczej postaci nie posiada skrzydeł. W ludzkiej nie potrafi latać, a jego skrzydła zmieniają się na demoniczne, gdy używa którejś z niszczących mocy.
Status: Wolny
Liri: 100
Korony: 5
Lubi: Poflirtować z waderami. Adrenalinę i wszelkiego rodzaju rywalizację.
Nie lubi: Nienawidzi biedronek i boi się ich, chodź w życiu się do tego nie przyzna. Najchętniej wybiłyby wszystkie owady tego gatunku na planecie, a widząc chodź jednego przedstawiciela dostaje szału. Na razie nikomu nie zdradził, czym spowodowana jest jego niechęć.
Głos: https://www.youtube.com/watch?v=ZyyuV-gkavg
Rodzina: Posiada dwie siostry, starszą i młodszą. Oprócz tego matkę. Ojca nigdy nie poznał - po nim podobno ma anielskie moce.
Historia: Urodził się w kochającej rodzinie złożonej z samych wader. Od pierwszych dni życia mieszkał w Zjednoczonym Królestwie, dokładniej w Mieście. Wraz z siostrą i matką żył ubogo, ale szczęśliwie. Wcześnie zaczął się uczyć, by móc znaleźć dobrą pracę. I nagle bum - stał się cud, a Green został przyjęty na zamek by uczyć się na uzdrowiciela. Tak tutaj trafił.
Autor: Czakenzo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz