~ Nie udawaj tak przesłodzonej. Obie wiemy, że taka nie jesteś.
~ Zamknij. Już. Ryja.
~ Ale ciekawie z tego wybrnęłaś. Szpieg w postaci mrówki?
~ Trzeba umieć korzystać z tego co się ma, nie? Zresztą musiałam zmienić się w człowieka. Jakoś. No to padło na...
~ Dobra, wiem.
Potruchtałam z zamku na zewnątrz i spokojnie skierowałam się w stronę południowych granic.
~ Zmień się w człowieka. - Głos Demona odezwał się nagle w mojej głowie, dobre kilometry od siedziby.
~ Co?
~ To. Albo poczekaj jeszcze. Poczekaj na mój sygnał...
W tym momencie czarna mgła zaczęła się pojawiać dosłownie wszędzie
wokół. Demonica zaczęła panować nad moim ciałem. Futro stało się czarne,
a oczy czerwone. W mgle pojawiła się zamazana, stojąca postać o równie
krwistych oczach.
~ Klękaj.
~ Nie.
~ Nie chcesz po dobroci, to będzie siłą.
Coś zaczęło przygniatać mnie w okolicach szyi, ciągnąc w dół. Łapy
zaczęły się pode mną momentalnie trząść. W końcu ustąpiłam, i zgięłam
łapy, w 'ukłonie' przed nieznaną istotą. Jedno było pewne- był to demon.
- Zdobyłaś kolejną ofiarę?
- Tak. - mimowolnie odpowiedziałam... Znaczy, nie ja, tylko demon, który mną kierował. Dziwny stwór wbił we mnie spojrzenie.
- Wilk i wampir w jednym? Wiesz, jak rzadko się to zdarza?
- Podejrzewam. - odpowiedziałam, wciąż klęcząc.
- Powtórz za mną, bo od dziś to ja jestem twoim panem. "Jesteś demonem"
- Jestem demonem... - przymknęłam oczy, a gdy znów je otworzyłam, po
demonie została tylko mgła. Moje stare, niebieskie futro też wróciło.
Zerwałam się z ziemi i rozejrzałam. Żeby nikt tego nie widział...
~ Po co mówiłaś mi, żebym się zmieniła?
~ Zmień się, bo możesz mieć problemy. I przygotuj sobie karabin. I kły
na ucztę... - zaśmiała się, a ja już wiedziałam o co chodzi. Kły
wydłużyły się. Czyli on tu jest... I to zapewne widział... Jeszcze nie
próbowałam krwi wilkołaka. Sami ludzie, wilki lub inne wampiry...
< Orion? 8) Obiadku, szykuj się XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz